GDAŃSK
uyguig

Wiatraki

0
(0)

Last Updated on 24 kwietnia 2021 by kudlatyxp

Wiatraki Kaszubskie i Żuławskie

Pierwsze wiatraki w Europie pojawiły się na początku XII wieku we Francji. Przybyły z krajów islamskich oraz z Chin. Wczesne konstrukcje miały charakter budki, którą obracano wokół centralnie usytuowanego słupa, by ustawić skrzydła na wiatr (to był wiatrak palowy). Z czasem pojawiły się również koźlaki z poziomo umieszczoną osią śmigła posiadające możliwość obrotu całej konstrukcji wiatraka oraz wiatraki wieżyczkowe (holenderskie) z obracaną tylko górną częścią, na której umieszczone były skrzydła. W Grecji pojawiły się nawet wiatraki ze skrzydłami wyposażonymi w płócienne żagle, które rozwijano, gdy wiał wiatr. Wszystkie te konstrukcje wykorzystywane były najczęściej do napędu młynów zbożowych, do pompowania wody, do napędu tartaków, wytłaczania olejów. Z czasem stawały się coraz bardziej automatyczne i samoregulujące w stosunku do siły i kierunku wiatru.

Pierwsze informacje na temat wiatraków na ziemiach polskich pochodzą z II połowy XIII wieku. W XIV i XV stuleciu obiekty te były już powszechnie znane na ziemiach północnej i środkowej Polski. W kolejnych latach na dobre wpisały się w krajobraz polskiej wsi. W XVIII wieku na naszych ziemiach było ich już ok. 20 tysięcy. Nierzadko stawiane były w dużych grupach, na przykład w okolicach Chojnic odnotowano istnienie ponad 60 obiektów.
W XIX wieku zniesiono tzw. przymus mlewa czyli monopol młyński, chłopi nie musieli już mielić zboża w pańskim młynie, nie musieli dzielić się plonami. Fakt ten, wraz z nieudolną melioracją (słaby rozwój młynów wodnych) przyczynił się do zwiększenia ilości wiatraków. Trwało to do momentu, gdy maszyny parowe zaczęły wypierać napęd siły wiatru. Nie bez znaczenia był również wpływ II wojny światowej, a następnie gospodarka socjalistyczna i ogólne tendencje gospodarcze, które doprowadziły do zamknięcia wielu wiatraków. Jedne po drugich zostawały rozbierane lub adoptowane jako budynki gospodarcze. W najlepszym przypadku były przenoszone do skansenów.

Na Żuławach

Pierwsze tzw. pompy wietrzne powstały na Żuławach w I połowie XIV wieku, kiedy to zaczęto żuławską ziemię dzielić na tzw. poldery, czyli tereny otoczone wałem i kanałami, z którego przy pomocy wiatraków systematycznie odprowadzano wodę w celu uzdatnienia go dla celów uprawnych.

Liczbę wiatraków pracujących w danym czasie na Żuławach trudno jest określić, ponieważ były to urządzenia nietrwałe i często obok wysłużonego starego wiatraka powoływano nowy. Wystarczy jednak spojrzeć na XVII , XVIII i XIX – wieczne mapy tego regionu żeby stwierdzić, że wietrzne pompy były tu bardzo powszechne. Z tego, co wiadomo w 1774 roku na Żuławach Gdańskich funkcjonowały 54 wiatraki, a w 1818 roku na Żuławach Malborskich – 124 wiatraki odwadniające i 35 przemiałowych. W II połowie XIX wieku zaczęto scalać poldery, co wymagało zastąpienia tradycyjnych pomp wietrznych, wydajniejszymi, nowocześniejszymi pompowniami parowymi. Ich zaletą była niezależność od pogody, niezawodność oraz duża wydajność pozwalająca na odwadnianie większego terenu jednocześnie. Pierwsza żuławska pompownia parowa powstała w 1840 roku w Piotrowie koło Cyganka. Mieszkańcy Żuław jednak byli tak mocno przywiązani do wiatraków, że niechętnie inwestowali w nowoczesne pompownie parowe. Następnie pompy parowe były zastępowane przez elektryczne. Do dziś przetrwała tylko jedna przepompownia parowa w pobliżu Różan na Żuławach Elbląskich.

Jeśli chodzi zaś o wiatraki odwadniająco – nawadniające to do II Wojny Światowej dotrwało ich prawdopodobnie około stu i byłyby wojnę przetrwały gdyby nie zalanie Żuław w wyniku wysadzenia wałów przez hitlerowców w marcu 1945 roku. Dzieła zniszczenia dokonały jednak lata powojenne charakteryzujące się nie tylko brakiem dbałości, ale nie rzadko wręcz celowym niszczeniem zabytków.

“Wielką krainę wiatraków” czyli wietrznych pomp i młynów obecnie pamiętają nieliczni. Nasze pokolenie wspominać je może jedynie z opowieści lub dawnych zdjęć i pocztówek. W ostatnich jednak latach kraina wiatraków zaistniała również w marzeniach pewnej grupy ludzi. Ludzi miłujących żuławską ziemię i utożsamiających się z nią i jej krajobrazem, którego nieodłącznym elementem były i, miejmy nadzieję, będą wiatraki. To dzięki nim z roku na rok odrestaurowywane są żuławskie zabytki, to dzięki nim powstają muzea, które choć po części przybliżają nam historię minionych wieków.

Dlatego też, udając się na wycieczkę śladami dawnych żuławskich wiatraków, warto rozpocząć bądź zakończyć ją w Nowym Dworze Gdańskim. Żuławski Park Historyczny, z pewnością przedstawi wam ciekawą historię i pogląd nie tylko na wiatraki, ale także inne obiekty i ich zastosowanie minionej epoki.

Wśród licznych ekspozycji nas najbardziej zaciekawiła historia ostatniego wiatraka odwadniającego, pochodzącego z Ostaszewa. O jego historii, jak i dziejach innych żuławskich wiatraków bardzo ciekawie pisze na swojej stronie internetowej poświęconej żuławskim zabytkom – pasjonata pan Paweł Buczkowski, który to z resztą zainspirował nas do ponownego wybrania się w ten przepiękny teren.

Ostatnie wiatraki na Żuławach (miejscowości):

-Drewnica
-Palczewo

Rodzaje wiatraków:

Koźlak jest wiatrakiem, którego oś obrotu stanowi pionowy słup umieszczony w drewnianej podstawie (tzw. koźle). Podczas nastawiania go na wiatr obraca się całym wiatrakiem;

Paltrak jest drugim typem wiatraka obrotowego. Tu również obraca się całym wiatrakiem, przy czym poza pionową osią znaną już z koźlaka konstrukcja wspiera się również na całym obwodzie na szynie wmurowanej w fundament;

Holender to wiatrak wieżowy o nieruchomym, drewnianym lub murowanym budynku z drewnianą, obrotową głowicą (tzw. czapką). Wiatraki typu holenderskiego budowało się nierzadko na budynkach jak w Drewnicy.


Co sądzisz o wpisie?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Bądź pierwszym, który oceni ten post

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Przewiń do góry