GDAŃSK
soob76

MS Sobieski

0
(0)

Last Updated on 23 marca 2021 by kudlatyxp

MS Sobieski – polski statek pasażerski.

Zbudowany łącznie z podobnym MS Chrobrym z myślą o zastąpieniu starzejącego się SS Kościuszki i SS Pułaskiego na linii południowoamerykańskiej.

Sobieski charakteryzował się pojemnością ponad 11 tys. ton, długością 156 metrów oraz prędkością 17 węzłów. Jednostka dysponowała sześcioma pokładami oraz pięcioma ładowniami (niektóre z nich były chłodzone). „Sobieski” oferował 44 miejsca w pierwszej klasie, 250 w turystycznej i 870 w klasie trzeciej. Stępkę położono w 1937 roku. Niestety, w związku z opóźnieniami dostaw materiałów banderę na statku podniesiono dopiero 15 czerwca 1939 roku. Do wybuchu wojny odbył tylko jeden rejs. W czasie wojny pełnił rolę transportowca wojska.

Sobieski w drodze do Narviku

Służba ta dla tego statku była bardzo „pracowita”. Brał udział właściwie we wszystkich najważniejszych kampaniach. Był obecny w kampanii norweskiej, ewakuował żołnierzy z Dunkierki, transportował wojska do Afryki Północnej itd. Itd. W 1946 roku powrócił wraz polskimi żołnierzami do Polski. W 1947 roku zaczął obsługiwać linię Genua-Nowy Jork. Niestety, szybko dało się odczuć działanie „żelaznej kurtyny”. Liczba pasażerów spadała. Dalsze utrzymywanie statku stało się nieopłacalne. I tak MS Sobieski został sprzedany (?) ZSRR i pojawił się na Morzu Czarnym pod nazwą Gruzja. Pływał głównie na Morzu Czarnym i Śródziemnym. Pod tą nazwą kilkakrotnie przypływał też z wycieczkami do Gdyni. Pływał do 1975 roku, gdy został zezłomowany w jednej ze stoczni włoskich.

Sobieski

Ciekawostka: Jednym ze szczególnych rejsów był wspomniany już konwój z BATORYM, w którym przewożono rezerwy brytyjskiego Złota z Anglii do Kanady.

Sobieski w Ameryce Południowej

Co sądzisz o wpisie?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Bądź pierwszym, który oceni ten post

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Przewiń do góry